wtorek, 28 lutego 2012

Wiosenne kolczyki - wire wrapping

Mam już dość zimy i śniegu, i lodu, i wiatru z północy (bo w sypialni mam zimno)... Dlatego dziś natchnęło mnie na dość wiosenne kolczyki w technice wire wrapping, którą ostatnio zaniedbałam na rzecz biżuterii chainmaille...
Kolczyki są bardzo proste, w całości wykonane ręcznie z drutu artystycznego - bigiel tzw. rybka zakończony jest połówką kwiatka z ametystowym środkiem.

kolczyki wire wrapping wiosna ametystkolczyki wire wrapping kwiatek listki ametyst


piątek, 24 lutego 2012

Kolczyki kwieciste - chainmaille

Kolejne kolczyki chainmaille nawiązujące wzorem do tych z poprzedniego postu. Perłowy koralik otoczony jest splotem hełmu, zawieszony na tzw. róży i standardowym biglu. Kolczyki nie są zbyt długie (ok. 4cm z biglem), wyglądają elegancko i skromnie zarazem.
kolczyki chainmaille perłowy koralik w splocie hełmu

poniedziałek, 20 lutego 2012

Kolczyki dzwoneczki - Biżuteria Artystyczna

Aby nie wpaść w rutynę, zrobiłam kolczyki :)
Technika pozostaje ta sama - kolczyki z ogniwek, z koralikiem z bliżej nieokreślonego rodzaju kwarcu (naprawdę trudno mi określić).
Kolczyki są bardzo eleganckie i kobiece, na uchu prezentują się wspaniale :)

wiszące kolczyki retro chainmaille z kwarcem
Kolczyki chainamaille

niedziela, 19 lutego 2012

Fantomowy pierścionek

Tak jak pisałam bransoletka z poprzedniego posta powstała w trakcie... w trakcie tworzenia kolejnego pierścionka w technice chainmaille :)
Pierścionek w całości - obrączka i wianuszek wokół oczka - wykonany jest splotem perskim. Oczko to mineralny koralik, prawdopodobnie syntetyczny kwarc z fantomem. Lubie koraliki, które nie są jednolite i doskonałe, a moją swój urok i dodają charakteru biżuterii, wzmacniają jej unikalność :)
pierścionek chainmaille kwarc z fantomem widok z góry

pierścionek handmade chainmaille na palcu

Zaletą takiego pierścionka jest mozliwość zmiany kamienia na inny w podobnym rozmiarze - wystarczy rozgiąć parę ogniwek :)

sobota, 18 lutego 2012

Rozważna i romantyczna - bransoletka na rzemyku

Projekt wykonany między jednym ogniwkiem a drugim ;) Bransoletka ze splecionych rzemyków, odrobiną łańcuszka i sztucznych pereł. Chociaż wolę biżuterię z połyskiem, to przyznam, że ta bransoletka wygląda na ręce bardzo ciekawie - połączenie romantycznych pereł z grubym łańcuszkiem i rzemieniem bardzo mi się podoba :)


sobota, 11 lutego 2012

Pierścionek zielony łańcuch - chainmaille


A oto drugi pierścionek, wspomniany w poprzednim poście.
Tym razem pierścionek wykonany jest w technice chainmaille, czyli tak, jak kiedyś robiono kolczugi :) Obrączka jest wykonana w splocie perskim, a zielony szklany koralik jest otoczony splotem hełmu. Nawet dla mnie nazwy te nie brzmią zbyt atrakcyjnie, ale prezentują się świetnie :) Zresztą sami oceńcie...

Zdjęcie od góry, duży pierścionek ręcznie robiony

Pierścionek jest dość duży, więc najlepiej wygląda na dłoni bez innych ozdób. Oczywiście to kwestia gustu i pewnie ktoś znalazłby coś, co do niego pasuje :)

piątek, 10 lutego 2012

Pierścionek z wianuszkiem zielonych agatów

Uległam namowom męża i zrobiłam pierścionki. Pierwszy z nich to pierścionek wykonany w technice wire wrapping. Przezroczysty koralik (zakładam, że to jakiś chalcedon, bo był na jednym sznurze z agatem) otoczony wianuszkiem z zielonych agatów. Nie ma możliwości samodzielnej regulacji obwodu obrączki.

niedziela, 5 lutego 2012

Kwiatki i niebieskie millefiori - Kolczyki chainmaille

Dziś prezentuję dwie pary kolczyków w technice chainmaille, czyli biżuteria handmade z ogniwek :)
Pierwsze kolczyki zrobiłam dość dawno, ale wrzuciłam je do kuferka i wyciągałam tylko do noszenia. Wreszcie sięgnęłam po aparat...
Kolczyki w kształcie kawiatków wykonane w technice chainmaille

Jak widać kolczyki są mało skomplikowane, ale na uszach wyglądają bardzo fajnie :) A tak na marginesie powiem, że miały być w kształcie kwiatków, ale grawitacja i taka a nie inna wielkość ogniwek sprawiły, że układają się w tak, jak to widać na zdjęciu.

Kolejne kolczyki chainmaille, tym razem ze szkłem millefiori (ja mówię na to "sieczka", bo szkło jest pocięte w nieregularne... kształty). Niebieskie milefiori otoczone jest siateczką splecionych ogniwek. Ten splot też jest bardzo prosty, ale jeszcze go nie używałam. Może zrobię taką bransoletkę do kompletu czym na pewno się pochwalę w innym poście :)


Zdjęcie przedstawia kolczyki chainmaille z koralikami ze szkła millefiori

Chociaż przerwa była długa to na razie tylko tyle z biżuterii. Mąż mnie z bacikiem pogania, żebym robiła więcej pierścionków. Dziwię się czasem, że mężczyzna może interesować się pierścionkami, kolczykami, koralikami itd. (biżuterii męskiej jeszcze nie robię...) I akurat ja na takiego trafiłam ;]
Jeszcze tak a'propos męża, wreszcie dostaliśmy zdjęcia z sesji ślubnej... i jakoś tak natchnęło mnie, żeby spróbować zaprojektować właśnie biżuterię ślubną. Chociaż nie wiem czy mam wystarczającą ilość perełek...